🎉🎉🎉 Wyróżnienie Agencja Digital Roku 2022 wg MMP!🎉🎉🎉

Strona główna | Blog | Duży problem, którego nie wolno ignorować – Google Analytics i spam
Wróć

Duży problem, którego nie wolno ignorować – Google Analytics i spam

| 6 min | Zespół KERRIS
google analytics spam

Analiza danych pozwala na podejmowanie uzasadnionych decyzji. Tym, co zaburza dane w Google Analytics,  jest spam. Sprawia on, że nasze dane stają się mało wiarygodne. Co więcej, na podstawie tego typu danych podejmujemy niewłaściwe decyzje. Jak rozpoznać spam w Google Analytics i jak się go skutecznie pozbyć?

Google Analytics to dziś nieodłączne narzędzie niemal każdej witryny internetowej. Pomaga analizować ruch, zachowania użytkowników i konwersje na stronie. Niestety za częścią tych danych nie stoją realni użytkownicy, lecz boty. To psuje jakość naszych danych, obniża współczynnik konwersji, zniekształca jakość wizyt.  Dobra wiadomość jest taka, że w łatwy sposób można ten spam zwalczyć.  Zanim jednak przystąpisz do usuwania problemu, warto najpierw go zdiagnozować.

Podstawowe przesłanki wskazujące na spamerski ruch to:

  • źródła ruchu o 100% współczynniku odrzuceń, czasie trwania wizyty krótszym niż 1 sekunda oraz średniej liczbie stron na sesję równej 1,
  • ruch pochodzący z podejrzanie wyglądających linków (zawierających dużo cyfr, znaki specjalne bądź składających się z kilku połączonych subdomen),
  • statystyki dotyczące domen innych, niż nasza lub innych niż strony związane z naszą domeną.

Na szczęście katastrofy związanej z zepsuciem jakości naszych danych można uniknąć w kilku prostych krokach. Wystarczy zastosować następujące rozwiązania:

  • Odfiltrowanie znanych botów – Google stara się wspierać użytkowników Google Analytics w walce z botami, w związku z tym znane boty (ich lista jest aktualizowana przez Google) można odfiltrować poprzez zaznaczenie checkbox’a w panelu administracyjnym w ustawieniach widoku.
  • Odfiltrowanie ruchu wewnętrznego – pomimo, że ruch ten nie ma charakteru spamowego to warto odfiltrować ruch generowany przez nas samych, oraz osoby lub firmy które administrują serwisem. To dlatego, że ruch ten odbiega od typowego zachowania przeciętnych internautów. Wykluczamy go zatem poprzez stworzenie filtra, który eliminuje tego typu ruch z wybranych adresów IP
  • Wykluczenie nieznanych domen – znaczna część niechcianego ruchu jest generowana poprzez skrypty i polega wyłącznie na wysłaniu hita z naszym identyfikatorem śledzenia. Aby temu zapobiec musimy utworzyć filtr niestandardowy, który uwzględni ruch wyłącznie z hosta naszej domeny (ewentualnie stron powiązanych).
  • Wykluczenie podejrzanych odesłań (refferale) – odfiltrowanie tej części niechcianego ruchu wymaga więcej wysiłku. W pierwszym etapie musimy samodzielnie przeanalizować źródła ruchu z tej kategorii. Następnie tworzymy filtr, który wyklucza zidentyfikowane przez nas spamerskie źródła ruchu.

W przypadku serwisów e-commerce bardzo duże znaczenie ma identyfikacja źródeł konwersji. Usunięcie ruchu spamerskiego to niestety za mało. Niezbędnym jest również wykluczenie odesłań z dwóch źródeł:

  • Odesłania ze stron banków/zewnętrznych systemów płatności – użytkownik finalizując transakcję zostaje przekierowany do zewnętrznej strony, na której dokonuje płatności. Standardem jest odesłanie go z powrotem do naszej witryny po dokonaniu płatności. Taka sytuacja ma dwojakie konsekwencje – Google Analytics traktuje taką osobę jako nowego użytkownika i ustala serwis płatności jako źródło konwersji. To zaburza nasze dane mówiące o skuteczności poszczególnych kanałów w generowaniu konwersji.
  • Odesłania z systemów pocztowych – pojawiają się w sytuacji odesłania z maili zawierających podsumowanie transakcji. Podobnie jak w przypadku zewnętrznych systemów płatności mogą spowodować błędne przypisanie źródła konwersji.

Niestety wielu użytkowników nie zdaje sobie sprawy, że statystyki często są generowane przez boty, a ruch tym samym jest bezwartościowy. W oparciu o tego typu dane wyciągają zatem niewłaściwe wnioski. Jeżeli zatem zauważysz w Google Analytics dużą ilość odwiedzin na stronie z podejrzanej domeny oraz sporą liczbę odrzuceń, to znak, że Ciebie również dopadł ten problem. Ale już wiesz, jak szybko się z nim uporać.